Jeszcze kilka lat temu podróżowanie samolotem z większym psem graniczyło z cudem. Linie lotnicze wpuszczały do kabiny wyłącznie najmniejsze rasy – w praktyce te, które wraz z transporterem nie przekraczały 8 kg. Cała reszta, od beagle’a po owczarka niemieckiego, podróżowała w luku bagażowym. Opiekunowie drżeli z niepokoju, a wielu rezygnowało z lotów, wybierając długą podróż samochodem.
Autor: Redakcja
Czy Twój pies, zanim wreszcie „znajdzie miejsce”, potrafi kręcić się w kółko, wąchać każdy centymetr trawy, a potem nagle zatrzymać się w dziwnie precyzyjnym ustawieniu? Okazuje się, że za tym rytuałem stoi coś więcej niż tylko kaprys czy dbałość o wygodę. Psy mają bowiem zdolność, która do niedawna wydawała się zarezerwowana dla ptaków migrujących czy wielorybów – potrafią wyczuwać ziemskie pole magnetyczne.
W tym numerze znów oddajemy łamy tym, którzy zdecydowanie wiedzą, jak rozkochać w sobie aparat – przedstawiamy Waszych czworonożnych modeli! Dziękujemy za każdą wiadomość, którą od Was dostajemy – nasza redakcyjna skrzynka rośnie w siłę dzięki Waszym zdjęciom, komentarzom i opowieściom. To dzięki Wam ten dział żyje – i ma się znakomicie! Jeśli jeszcze nie wysłaliście nam zdjęcia swojego psiaka, nic straconego. Wciąż możecie to zrobić! Czekamy na fotki Waszych pupili pod adresem: redakcja@pieszcharakterem.pl. Może to właśnie Twój pies pojawi się w kolejnym wydaniu!
Czy w przyszłości zamiast zgadywać, o co mu znowu chodzi, po prostu spojrzymy w aplikację i zobaczymy komunikat: „Twój pies chce wyjść na spacer. Natychmiast”? Brzmi jak wizja rodem z filmu science fiction, ale właśnie nad takim rozwiązaniem pracują naukowcy z Uniwersytetu Harvarda.
W Polsce powstał pierwszy park dla psów z chłodzącą mgiełką i masażem łap! Jeszcze niedawno psie wybiegi ograniczały się do ogrodzonego klepiska z ławką dla opiekuna i jedną rurą do przeskakiwania. Dziś miasta zaczynają traktować psy jak pełnoprawnych użytkowników przestrzeni publicznej. A niektóre idą jeszcze dalej! W Poznaniu powstał właśnie pierwszy w Polsce park dla psów z elementami wellness –
z chłodzącą mgiełką, strefą relaksu, a nawet specjalną matą masującą łapy po dłuższym spacerze po nagrzanym asfalcie.
Brzmi jak fanaberia? Być może. Ale rosnące temperatury, coraz bardziej zurbanizowane otoczenie i zwiększająca się świadomość potrzeb psów sprawiają, że takie rozwiązania nie są już traktowane jak ekstrawagancja, tylko jako wyraz troski o dobrostan miejskich pupili.