Autor: Redakcja
Czy w przyszłości zamiast zgadywać, o co mu znowu chodzi, po prostu spojrzymy w aplikację i zobaczymy komunikat: „Twój pies chce wyjść na spacer. Natychmiast”? Brzmi jak wizja rodem z filmu science fiction, ale właśnie nad takim rozwiązaniem pracują naukowcy z Uniwersytetu Harvarda.
W Polsce powstał pierwszy park dla psów z chłodzącą mgiełką i masażem łap! Jeszcze niedawno psie wybiegi ograniczały się do ogrodzonego klepiska z ławką dla opiekuna i jedną rurą do przeskakiwania. Dziś miasta zaczynają traktować psy jak pełnoprawnych użytkowników przestrzeni publicznej. A niektóre idą jeszcze dalej! W Poznaniu powstał właśnie pierwszy w Polsce park dla psów z elementami wellness –
z chłodzącą mgiełką, strefą relaksu, a nawet specjalną matą masującą łapy po dłuższym spacerze po nagrzanym asfalcie.
Brzmi jak fanaberia? Być może. Ale rosnące temperatury, coraz bardziej zurbanizowane otoczenie i zwiększająca się świadomość potrzeb psów sprawiają, że takie rozwiązania nie są już traktowane jak ekstrawagancja, tylko jako wyraz troski o dobrostan miejskich pupili.
Gdy słyszymy słowo „superfoods”, wyobrażamy sobie najczęściej jagody goji, nasiona chia i inne modne produkty ze sklepu ze zdrową żywnością. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, które składniki z tej kategorii mogą trafić do miski Waszego psa? I czy rzeczywiście przyniosą mu korzyści? Dziś przyjrzymy się najbardziej wartościowym dodatkom typu superfoods w psiej diecie. Będzie praktycznie, bez lukru i z dystansem do marketingu.
W 2016 r., podczas ultramaratonu na pustyni Gobi w Chinach, australijsko-
-brytyjski biegacz Dion Leonard spotkał bezdomną suczkę, która dołączyła do niego na trasie. Mała kudłata psina przemierzyła z nim ponad 125 kilometrów w ekstremalnych warunkach, zyskując imię Gobi i miejsce w jego sercu. Ich niezwykła historia stała się inspiracją dla wielu ludzi na całym świecie.