Psy, które niosą nadzieję

W akcji

Nie noszą mundurów ani odznak, nie oczekują sławy czy medali. Ich misja jest prosta – znaleźć, ocalić, podtrzymać życie. Psy ratownicy od wieków towarzyszą człowiekowi tam, gdzie zawodzi sprzęt, a czas odgrywa najważniejszą rolę. W śniegu, pod gruzami, w ruinach po katastrofach – to właśnie one potrafią węszyć tam, gdzie ludzki wzrok i słuch zawodzą. Oto historie kilku psów, które na trwałe zapisały się w historii ratownictwa.

Barry – legendarny bernardyn z Alp

Na przełęczy św. Bernarda, gdzie zimą śnieg zasypuje szlaki, a lawiny są codziennością, w XVIII w. żył pies, który stał się legendą. Barry – bernardyn z klasztoru – uratował według podań ponad 40 osób. Znajdował zaginionych w śniegu, ogrzewał ich ciałem, a czasem wracał do klasztoru, by sprowadzić pomoc. Do dziś w muzeum w Bernie można zobaczyć jego zmumifikowane ciało – symbol wierności i poświęcenia. „Był przyjacielem ludzi, którzy umierali” – napisano na epitafium. Barry zapoczątkował legendę bernardynów jako psów lawino...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Wydania czasopisma "Pies z Charakterem"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
  • Zniżki na konferencje i szkolenia
  • ...i wiele więcej!

Przypisy