Kontakt z psami możemy nawiązywać na wiele sposobów: obserwować je, robić im zdjęcia, podawać smakołyki (oczywiście za zgodą opiekunów). Wcale nie musimy ich od razu dotykać.
Behawiorystka i szkoleniowiec, pedagożka specjalna, terapeutka wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, dogoterapeutka, trenerka profilaktyki pogryzień, wykładowczyni akademicka.
Kontakt z psami możemy nawiązywać na wiele sposobów: obserwować je, robić im zdjęcia, podawać smakołyki (oczywiście za zgodą opiekunów). Wcale nie musimy ich od razu dotykać.
Zarówno pies, jak i człowiek to istoty stadne. Grupa jest dla nas wsparciem, wzorem do naśladowania, daje poczucie bezpieczeństwa. Jak wykorzystać grupę społeczną w pracy z czworonogiem?
I dlaczego jest ona istotna również dla opiekuna?
Gdybyśmy chcieli możliwie najprościej opisać fenomen psiej obecności w naszym życiu, moglibyśmy powiedzieć: „Psa nie było, a potem się pojawił i wszystko się zmieniło”. Warto się zastanowić, dlaczego wszystko się zmieniło i z czyjego powodu?
Skoro oczekujemy od naszych psich przyjaciół oddania, zaangażowania i bliskości, to dajmy im dokładnie to samo i w takich samych ilościach. Jeśli tego nie robimy, to nie dziwmy się, że ci wymarzeni członkowie naszych rodzin są powodem tak wielu trudnych emocji.