Bodźce stresogenne podczas wizyty w salonie groomerskim – jak zminimalizować psi stres?

Trening behawioralny Aktualności

Wizyta w salonie groomerskim wiąże się z wystąpieniem stresu u psa. Uwarunkowane  jest to dużą liczbą bodźców stresogennych. Choć całkowite wyeliminowanie niektórych z nich nie jest możliwe, to pielęgnacja powinna być wykonywana tak, aby możliwie zminimalizować poziom nerwowości u psa.

Salon, nawet odwiedzany regularnie, jest dla zwierzęcia miejscem generującym stres. Obecne w salonie zapachy, dźwięki sprzętu groomerskiego oraz poddawanie zwierzęcia zabiegom pielęgnacyjnym mogą wywołać u niego stres. Ważne jest, aby wizyta u groomera nie wywołała u psa problemów behawioralnych. 

Po pierwsze: zacząć od małego

Na zachowanie psa oraz jego podatność na stres wpływa wiele czynników, m.in. wiek, płeć, rasa, kondycja fizyczna czy stan fizjologiczny. Badacze analizowali przyczyny zgonów psów podczas wykonywanych usług w salonie groomerskim. Wykazano, że urazy mechaniczne najczęściej były spotykane u psów w wieku do jedenastego miesiąca życia. Może mieć to związek z ich większą aktywnością oraz brakiem przyzwyczajenia do wykonywanych usług. W grupie psów starszych (powyżej ósmego roku życia) nie wykazano uszkodzeń mechanicznych. Ze względu na wiek mogły wykazywać się mniejszą aktywnością fizyczną. Biorąc pod uwagę fakt, że większość psów, które uwzględniono w badaniu, należały do ras małych, ozdobnych, można podejrzewać, że psy starsze były przyzwyczajone do procesu pielęgnacji.   

Po drugie: pozytywne skojarzenia

Pies powinien być stopniowo przyzwyczajany do wizyt i usług w salonie groomerskim. Ważne są wizyty asymilacyjne. W ich trakcie należy wprowadzać pozytywne bodźce – częste nagrody i pochwały. Pozwoli to na budowanie pozytywnych skojarzeń, a przez to zmniejszenie stresu podczas kolejnych wizyt. Należy etapowo wprowadzać elementy pielęgnacji, tak aby pies mógł zaznajomić się z procesem, pozwoli to także zminimalizować ryzyko wystąpienia przebodźcowania. Pies nie może się również nauczyć, że jego niepożądane zachowania dają rezultat. Jeśli wyrywa się podczas czesania, reakcją groomera nie może być przerwanie danego działania. Zaprzestanie wykonywania tej czynności pozwoli psu na wykształcenie mechanizmu opartego na ciągu zdarzeń (rzucanie się na stole dało skutek w postaci przerwy w czesaniu). 

Moment wprowadzania pierwszych etapów pielęgnacji czy wizyty w salonie zależy od rasy psa, a także rodzaju szaty. W przypadku ras wymagających bardzo częstej pielęgnacji niektórzy hodowcy wprowadzają jej elementy już po ukończeniu pierwszego tygodnia życia, tak aby było to dla zwierząt „naturalne”. Wprowadzenie pielęgnacji przez opiekuna jest kluczowe do zminimalizowania stresu podczas zabiegów groomerskich. W przypadku ustalania terminu pierwszej wizyty w salonie groomerskim należy mieć na względzie fakt, że szczenię powinno uprzednio otrzymać wszystkie szczepienia.

W przywoływanych wcześniej badaniach stwierdzono również, że samce częściej ulegały urazom. Cytowani autorzy argumentują to większą skłonnością do dominacji u samców. W przypadku psów, u których stwierdzono urazy, mógł zadziałać mechanizm „fight or flight”. Z kolei u psów, u których wykazano zgon i nie stwierdzono uszkodzeń mechanicznych, mogło mieć znaczenie większe stężenie katecholamin – są to związki organiczne, do których należy m.in. adrenalina. Ich wysoki poziom we krwi powiązany jest z występowaniem stresu. 

WAŻNE

Należy etapowo wprowadzać elementy pielęgnacji, tak aby pies mógł zaznajomić się z procesem, pozwoli to także zminimalizować ryzyko wystąpienia przebodźcowania.

 

Po trzecie: obserwacja psa

Stres jest obecny w życiu każdego organizmu. Nie może być on przewlekły czy o dużym natężeniu. Wywołuje wiele niepożądanych reakcji, nie tylko behawioralnych, ale także zdrowotnych. Jego poziom można zbadać przez pomiar tętna, stężenia kortyzolu czy analizę zachowań psa. W trakcie pracy ze zwierzęciem groomer opiera swoje obserwacje na zachowaniu psa. Ważne jest zatem, aby prawidłowo i skutecznie odczytywać znaki wysyłane przez zwierzę.

Najczęstszymi reakcjami na stres są m.in. oblizywanie się, ziewanie czy „moon eye”. Należą one do sygnałów uspokajających. Psy używają ich w stosunku do innych przedstawicieli danego gatunku, jak i do ludzi. Mają one na celu osłabienie napięcia, agresji oraz uspokojenie samego psa. Jako zwierzęta stadne psy uczą się tych zachowań od innych osobników. Ważna jest zatem odpowiednia socjalizacja. Oblizywanie nosa jest sygnałem szybkim. Może być on preferowany na różnym poziomie ze względu na rasę psa: niektóre z nich wykorzystują go częściej, niektóre – rzadziej. 

Ziewanie to pierwszy z sygnałów, którego uczą się szczenięta. Często kojarzony jest ze zmęczeniem i z ospałością. Jest on jednak jednym z sygnałów, które mają na celu uspokojenie emocji. Pozwala ono na dostarczenie większej ilości tlenu organizmowi, poprawia funkcjonowanie mózgu, a dzięki temu wzmacnia czujność. Może oznaczać również zarówno stres czy inne silne emocje, np. ekscytację czy frustrację. Kolejnym sygnałem jest „moon eye”, znane również jako „whale eyes”. Jest to pokazywanie białek oczu. Zaobserwować można, że występuje często wraz z odwracaniem głowy czy ściągnięciem uszu do tyłu. 

Sygnały uspokajające to nie jedyne oznaki stresu. W sytuacjach mocnego napięcia można zaobserwować również ziajanie, wokalizację, drżenie ciała, a nawet agresję. Agresja zazwyczaj występuje, gdy pies odczuwa bardzo duże zagrożenie, a sygnały świadczące o stresie zostaną zignorowane. Jeśli długotrwale bagatelizuje się sygnały ostrzegawcze, pies wykształca mechanizm obronny – nie wysyła informacji ostrzegawczych, a przechodzi bezpośrednio do agresji. 

Po czwarte: przemyślana procedura

Głównym czynnikiem stresogennym jest sama wizyta w salonie. Często jest tam więcej zwierząt niż jeden pies. Procedury zabiegów groomerskich nie pozwalają na ich normalną interakcję, co może powodować niepewność i strach. Groomer nie może również pozwolić na bezpośredni kontakt dwóch obcych sobie psów. Nie jest w stanie przewidzieć ich reakcji, a to on odpowiada za ich bezpieczeństwo w czasie wizyty. 

Dla wielu psów najbardziej stresującym elementem wizyty jest suszenie. Wykazują one szczególny lęk przed głośnymi dźwiękami. Suszarki używane w salonach potrafią osiągnąć do 108 dB. Poziom ten niekomfortowy jest również dla osoby wykonującej zabieg. Dodatkowym aspektem wpływającym na wystąpienie stresu jest duży przepływ powietrza, nakierowany wprost na ciało zwierzęcia. Psy, które regularnie odwiedzają salon groomerski, także mogą odczuwać niepokój, który jest z tym związany. Suszenie jest jednak niezbędne podczas prawidłowo wykonywanej usługi. Niepożądane działanie suszarki można zminimalizować dzięki opaskom ochronnym na uszy. Pomocne może być również użycie suszarki ręcznej przy suszeniu okolic kufy.  

Po piąte: spokojny opiekun

Opiekunowie często obawiają się o swoje zwierzęta, jednak podczas pracy z większością psów nie powinni być obecni. Powoduje to niepokój oraz potrzebę szukania pomocy u opiekuna. Nerwowość człowieka wpływa na zachowanie zwierzęcia, które może wykazywać przez to większą lękliwością oraz brak współpracy w trakcie pielęgnacji. Poziom stresu występujący u właściciela wpływa na jego występowanie u psa. 

Po szóste: dodatkowe wsparcie

Możliwa jest suplementacja psa mająca na celu zmniejszenie lękliwości oraz stresu. Podana substancja czynna powinna być dostosowana do potrzeb i zdrowia zwierzęcia. Najczęstszymi spotykanymi substancjami uspokajającymi są alfa-kasozepina (naturalny peptyd występujący w mleku krowim), melatonina (hormon produkowany przez szyszynkę), L-teanina (organiczny związek pozyskiwany z liści herbaty), L-tryptofan (aminokwas egzogenny, aktywna forma tryptofanu) czy waleriana (inaczej kozłek lekarski). Podanie suplementów powinno być konsultowane z lekarzem weterynarii. 

Rosnąca świadomość opiekunów psów dotycząca ich potrzeb pielęgnacyjnych zwiększyła popyt na usługi groomerów. Regularne wizyty pozwalają na zachowanie nie tylko dobrej jakości szaty, lecz również zdrowia zwierzęcia. Należy pamiętać jednak, że wizyta w salonie może powodować stres u psów. Jego występowanie nie wpływa negatywnie tylko na zwierzę, ale także na higienę i ergonomię pracy. Praca ze zdenerwowanym i z lękliwym zwierzęciem jest cięższa, co może przełożyć się na wystąpienie wypadków i urazów. Opiekunowie powinni wprowadzać elementy pielęgnacji jak najwcześniej, aby przyzwyczaić zwierzę do wykonywanych usług, a tym samym zmniejszyć ryzyko występowania stresu.  

Przypisy