Asertywne i uprzejme „NIE”

Behawiorysta radzi

Czy kojarzysz to uczucie, kiedy ktoś bez pytania podchodzi do Twojego psa i zaczyna go głaskać? Ścisk w żołądku, zakłopotanie. Chciałoby się coś powiedzieć, ale nie wypada. Czy jednak na pewno nie wypada? Jak odnaleźć się między wspieraniem swojego psa a pozostaniem uprzejmym dla sąsiadów czy gości we własnym domu? 

A może właśnie do tej pory nie zastanawiałeś się nad tym, czy Twój pies chce być głaskany, czy po prostu dzielnie to znosi? I myślisz, że właściwie po co zmieniać ten stan rzeczy? Skąd to się bierze? Dlaczego myślimy, że możemy głaskać czyjeś psy?

Rola psa w naszym społeczeństwie zmieniała się wraz z czasem. Pies miał pomagać nam w pracy, w polowaniach, strzec domostw lub zwierząt hodowlanych, a z czasem, wraz z uprzemysławianiem się miast i ze zmianą sposobu zarabiania człowieka na życie, wraz ze zmianą sposobu życia na bardziej konsumpcyjny, pies zaczął być postrzegany bardziej jako towarzysz, którego zadaniem jest zabezpieczać przede wszystkim nasze emocjonalne potrzeby. Jednak wspólnym mianownikiem wszystkich podejść jest to, że pies ma nam służyć, wpasować się w rolę, do której odgrywania go przewidzieliśmy. To dlatego ludzie mają tak dużą łatwość w przekraczaniu granic w kontakcie bezpośrednim z psami. Wydaje nam się, że to po prostu oczywiste, że możemy pogłaskać psa. Potrzebę głaskania, przytulania psa wywołują nie tylko nasze ludzkie potrzeby i ludzki sposób okazywania sympatii, ale także wizerunek psa kreowany przez przemysł produ...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Wydania czasopisma "Pies z Charakterem"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
  • Zniżki na konferencje i szkolenia
  • ...i wiele więcej!

Przypisy