Terapeuta na czterech łapach

Psychologia zwierząt

Który z psich opiekunów nie czuje przyjemności, gdy zatapia dłoń w miękkiej, ciepłej sierści? Który z nich nie odpręża się i nie doznaje ukojenia, trącany zimnym nosem i obdarzany czułym, pełnym oddania spojrzeniem?

Wiele dziedzin nauki od wieków usiłuje znaleźć odpowiedź na pytanie, w jaki sposób człowiek i pies oddziałują na siebie, jak tworzą relacje i współdziałają. Historia oraz przyczyny udomowienia psa wciąż wzbudzają wśród naukowców wiele kontrowersji. Przypuszcza się, że głównym i prawdopodobnie jedynym przodkiem psa domowego (Canis familiaris) jest wilk szary (Canis lupus). Historia tej relacji sięga epoki kamienia łupanego. Pierwotna hipoteza zakładała, że człowiek zabierał szczenięta wilkom i hodował je, aby stawały się częścią grupy społecznej. Obecnie uważa się, że to wilk zbliżył się do człowieka, żerując na resztkach upolowanych zwierząt i ludzkich odchodach. Utylitarny początkowo wymiar tej bliskości i swoista symbioza umożliwiły z czasem wytworzenie się specyficznej relacji. 

W latach sześćdziesiątych XX wieku wybitny psychiatra dziecięcy Boris Levinson zaproponował teorię celowości i efektywności udziału psa w procesie terapii i nazwał zwierzę „wsp...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Wydania czasopisma "Pies z Charakterem"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
  • Zniżki na konferencje i szkolenia
  • ...i wiele więcej!

Przypisy