Niebezpieczne słońce
Zwierzęta domowe, mimo że przez wieki ewoluowały u boku człowieka, wciąż zachowują fizjologiczne cechy, które zupełnie nie przystają do współczesnych realiów – zwłaszcza tych miejskich. Psy nie potrafią skutecznie regulować temperatury swojego ciała. Ludzie w czasie upału pocą się, a parujący pot chłodzi skórę i obniża temperaturę ciała. Zwierzęta nie mają takiego mechanizmu – psy ziajają, próbując chłodzić się przez szybki przepływ powietrza przez pyski i język. Z kolei niewielka ilość potu wydzielana przez opuszki łap to jedynie symboliczny sposób radzenia sobie z gorącem. Dodatkowo niektóre rasy są z góry skazane na większe ryzyko. Psy o krótkim pysku, jak mopsy czy buldogi francuskie mają zwężone nozdrza i spłaszczone drogi oddechowe. To znaczy, że oddychanie, zwłaszcza przy szybkim i intensywnym ziajaniu, staje się dla nich ogromnym wysiłkiem. Wysoka temperatura powietrza dodatkowo potęguje ten problem, co może prowadzić do szybkiego przegrzania, a nawet duszności.
Udar cieplny – cichy zabójca
Udar cieplny to stan nagłego gwałtownego wzrostu temperatury ciała powyżej bezpiecznego poziomu, czyli 41°C, który prowadzi do zaburzeń funkcjonowania najważnie...