Wpływ nastroju na zachowanie psa

Psychologia zwierząt

Mimo dużej liczby badań naukowych dotyczących emocji i nastroju u zwierząt nadal sporo osób ma wątpliwości, czy psy je odczuwają. Mamy tu tylko jedną prostą odpowiedź – TAK, ze zwierzętami, w tym z psami, dzielimy większość emocji i nastrojów. Nastrój naszego psa będzie miał wpływ na podejmowane przez psa decyzje i ostatecznie – na jego zachowanie.

Według Philipa Zimbardo emocja to pewien proces, na który składają się cztery elementy: pobudzenie fizjologiczne, subiektywne odczucie, ocena poznawcza oraz ekspresja behawioralna. Ale po co nam i zwierzętom emocje? W największym skrócie: pozwalają nam one przeżyć – unikać zagrożenia, dążyć do zaspokojenia potrzeb, koncentrować się na ważnych sytuacjach. Emocje szczególnie istotne są w przypadku zwierząt społecznych czy stadnych, gdyż pomagają nawiązać więź oraz przekazywać ważne komunikaty, np. o zagrożeniu. 

Emocje podstawowe i systemy emocjonalne

W literaturze mamy wiele ujęć emocji, do najpopularniejszej należy klasyfikacja wprowadzona przez Roberta Plutchika. Wyróżnił on osiem emocji podstawowych, które dla ułatwienia pogrupował w tzw. diady – emocje przeciwstawne:

  • zaskoczenie versus oczekiwanie,
  • wstręt versus lubienie,
  • strach versus złość (irytacja),
  • smutek versus radość.
     

Według Jaaka Pankseppa mamy siedem systemów emocjonalnych: poszukiwanie, wściekłość (złość), strach, pożądanie, opieka, panika (smutek, rozpacz) i zabawa. 

Złożone emocje

Podstawowe emocje mogą podlegać ewolucji, łączyć się ze sobą, co w rezultacie daje nam bardziej złożone stany emocjonalne, jak zawiść, wstyd, miłość, wyrzuty sumienia. Często opiekunowie zwierząt zadają sobie pytanie, czy i te złożone emocje dzielimy np. z psami? Według wielu badaczy (Jane Goodall, Adam Miklosi, Stanley Coren, Laurie Ragatz, Gregory Berns) wszystkie zwierzęta (w tym nasze psy i koty) odczuwają bardzo złożone emocje. Często problemem jest tylko ich ocena u zwierząt niebędących ludźmi. O ile ludzie mogą określić, jak się czują (jeśli potrafią nazwać przeżywane emocje), o tyle u zwierząt musimy opracować metodykę badań pozwalającą nam zaobserwować ekspresję behawioralną. Przykładem jest tutaj zazdrość, emocja, na której istnienie u psów przez lata nie mieliśmy dowodu, aż do badań przeprowadzonych przez Frederike Range z Wydziału Neurobiologii na Uniwersytecie Wiedeńskim oraz (niezależnie) Christine Harris i Caroline Prouvost z Kalifornii, które dowiodły, że psy mogą być zazdrosne. 

Szkolenie a emocje

Według Jaaka Pankseppa afekty (uczucia) odgrywają ogromną rolę w wypadku wzmacniania, karania czy warunkowania. Ma to ogromne znaczenie, gdyż często opiekunowie zapominają o tym w trakcie szkolenia. Te wszystkie odrębne systemy emocjonalne według Pankseppa wyewoluowały, aby zwierzęta radziły sobie w określonych sytuacjach życiowych (np. system smutku jest po to, aby wśród psów podtrzymywane były więzi społeczne). Emocje są adaptacyjne – ukierunkowują zwierzę (w tym człowieka), aby osiągało dwa główne cele: zwiększało możliwość uzyskania nagrody, które poprawiają przystosowanie, oraz ograniczało wystawienie na kary, które zmniejszają dostosowanie. 

Model MHERA

Jednym z modeli oceny zachowania wielu gatunków zwierząt, nie tylko psów i kotów, ale także ptaków czy gadów (co jest bardzo istotne np. w ogrodach zoologicznych), w którym szczególną uwagę poświęca się emocjonalności zwierząt – analizując nie tylko emocje, często gwałtowne i krótkotrwałe, ale przede wszystkim nastrój zwierząt, jest MHERA (mood state assessment – ocena nastroju obejmująca nastawienie poznawcze, hedonic budget assessment – ocena zasobu hedonicznego, emotional assessment – ocena emocji, reinforcement assessment – ocena wzmocnień). Nastrój według autorki powyższego modelu – Karin Penaar – nie jest tak specyficzny i intensywny, jak emocje czy uczucia, i zazwyczaj nie jest powodowany przez konkretne wydarzenie. Nastrój jest skumulowaną średnią wszystkich doświadczanych emocji, które pies czy inny organizm przeżywa w danym okresie. Jeżeli w danym czasie, np. kilku tygodni, nasz pies przeżywał więcej pozytywnych niż negatywnych emocji, z dużym prawdopodobieństwem jego nastrój będzie pozytywny. I na odwrót – jeżeli pies doświadczał w ostatnim czasie więcej negatywnych emocji, jego nastrój będzie raczej negatywny. Co istotne, negatywne doświadczenia są dużo lepiej zapamiętywane niż pozytywne. Wartość pozytywnych stanów emocjonalnych jest mniejsza niż wartość negatywnych stanów emocjonalnych. W praktyce oznacza to, że aby nasz pies był w ogólnym dobrym nastroju, musi mieć w danym czasie dużo więcej dobrych doświadczeń niż złych. 

WAŻNE

Nastrój jest dużo trwalszy niż pojedyncza emocja i może się utrzymywać całymi tygodniami czy miesiącami.
Nie jest odpowiedzią na pojedyncze zdarzenie. Jest oporny na zmiany.

Nastrój versus emocja

Aby pokazać, jak odróżnić emocje od nastroju, podam przykład: możemy mieć psa, który jest ogólnie w dobrym nastroju, jest pozytywnie nastawiony do otoczenia, radosny. Możemy powiedzieć, że ma pozytywne nastawienie do świata. Jednak coś może nagle go przestraszyć, np. gwałtowny dźwięk (wybuch fajerwerków). Wówczas przeżywa emocje strachu, niepokoju. Ale jest to krótkotrwałe i za chwilę pies wraca do stanu równowagi. Jednak gdy ten strach psa się uogólni i przez większość czasu będzie on odczuwał niepokój (będzie żył w obawie wystąpienia kolejnych głośnych dźwięków), wówczas możemy mówić o obniżonym nastroju. To stan długotrwały, który ma zazwyczaj wpływ na różne aspekty zachowania naszego psa. 
Działa to też w drugą stronę – jeżeli mamy psa smutnego, przeżywającego frustrację (np. pies jest chwilowo rozdzielony z opiekunem, który przez dłuższy czas przebywa w szpitalu, czy pies ze względu na swoją chorobę ma ograniczoną aktywność) może on chwilowo przeżywać radość, np. gdy dostanie swój ulubiony gryzak. Jednak po chwili wraca do swojego stanu początkowego, czyli smutku. 

Nastrój psa decyduje o tym, jak zwierzę radzi sobie w środowisku

  • Pies żyjący w środowisku opresyjnym, gdzie stosowane są kary pozytywne P+ (np. bicie, szarpanie, krzyk), będzie postrzegał nowe bodźce jako potencjalnie zagrażające.
  • Pies żyjący w bezpiecznym środowisku nie będzie tracił energii na nadmierne reagowanie unikaniem na nowe bodźce (nie spodziewa się ani niebezpieczeństwa, ani nagrody).
  • Pies żyjący w bogatym w zasoby środowisku będzie oczekiwał nagrody i chętniej wchodził w interakcje z nowymi bodźcami, oczekując czegoś przyjemnego.
  • Pies żyjący w środowisku ubogim w „nagrody” będzie postrzegał nowy bodziec jako niezwiązany z nagrodą i również będzie wykazywał mniejsze zainteresowanie nowymi elementami. 


Ocena nastroju

Ocena i zrozumienie nastroju są bardzo istotne dla pracy z psem, szczególnie w przypadku stosowania przeciwwarunkowania i odwrażliwiania, których celem jest zmiana nastroju psa ze strachu, z niepokoju, ze smutku czy z depresji na zadowolenie, ekscytację, rozluźnienie i spokój (aby jego nastawienie poznawcze było optymistyczne, a nie pesymistyczne). Ponieważ stany nastroju są zależne od środowiska życia psa, które warunkuje jego zdolności do przesunięcia się z negatywnych do pozytywnych stanów nastroju i są odporne na zmiany, potrzeba sporo czasu, aby te zmiany nastąpiły. Bardzo ważne jest, aby również w miarę możliwości usunąć ze środowiska wszystkie negatywne doświadczenia emocjonalne. Jeżeli do tej pory w czasie szkolenia były stosowane metody awersyjne, to bez ich zaprzestania i zmiany na metody oparte na tzw. treningu pozytywnym nie będziemy w stanie zmienić nastroju naszego psa z negatywnego na pozytywny. 

Określenie nastroju psa

Chcąc określić nastrój psa, należy:

  • ocenić jego „hedoniczny punkt odniesienia”. Pod tym skomplikowanym określeniem kryje się podstawowy „prawidłowy” nastrój naszego psa. Co to takiego? Według Karin Pienaar to pewien bazowy poziom szczęścia, które przeżywa zwierzę w czasie swojego życia, bez względu na tymczasowe zmiany jego poziomu na skutek pozytywnych i negatywnych przeżyć. To coś w rodzaju osobowości, na którą wpływ miały środowisko, nastawienie poznawcze, całe doświadczenie życiowe, proces nauki. To wszystko wpływa na to, jak później patrzymy na życie. Po wszelkich zmianach organizm psa zawsze będzie dążył do powrotu do tego punktu; 
  • jeżeli wiemy, jaki pies ma nastrój na co dzień (patrząc w perspektywie lat, miesięcy), teraz musimy spojrzeć na jego nastrój w chwili pojawienia się zachowania problemowego, ale przed wprowadzeniem modyfikacji (tu odnosimy się bardziej do godzin, dni lub miesięcy); 
  • ocenić stan nastroju po wprowadzeniu modyfikacji. 
     

Co ważne, każdy pies w inny sposób będzie manifestował obniżony nastrój: typowy ekstrawertyk będzie 
np. wymuszał uwagę, nadmiernie wokalizował, bardziej intensywnie reagował na bodźce, gonił własny ogon, niszczył przedmioty. U introwertyka mogą pojawić się takie zachowania, jak brak motywacji do zabawy czy treningu, brak chęci do wychodzenia na spacery, kompulsywnie lizanie łap i (lub) sierści, ogólna apatia, nadmierna senność, utrata apetytu.

PAMIĘTAJ

W pracy z psem ważne jest, aby zdawać sobie sprawę z faktu, że nastrój naszego psa będzie miał wpływ na to, czego będzie oczekiwał od codziennego życia, to z kolei ma wpływ na podejmowane przez psa decyzje i ostatecznie na jego zachowanie.

Zdrowie ma odbicie w nastroju

Zaburzenia w nastroju zawsze powinny być ocenianie wraz z innymi elementami, również z oceną stanu zdrowia. Objawy świadczące o obniżonym nastroju psa mogą tak naprawdę być objawem choroby somatycznej. Dlatego zawsze, gdy widzimy zmiany w zachowaniu naszego psa, powinniśmy udać się do lekarza weterynarii, który potwierdzi lub wykluczy choroby fizyczne naszego psa. Dopiero w drugiej kolejności szukamy przyczyn natury behawioralnej. Czasem problemy z nastrojem naszego psa są łatwe do wyeliminowania przez samego opiekuna, ale gdy zmiany w zachowaniu psa trwają długo lub są mocno nasilone, warto skorzystać z pomocy behawiorysty.

Przypisy