Drogi piesku!
Jak się dziś czujesz? Tak bardzo chciałabym wiedzieć, jak minęły Ci ostatnie dni, tygodnie, lata? Gdzie byłeś, co robiłeś, czego doświadczałeś? Wiem, niełatwo będzie to wszystko opisać, poukładać i przeżyć jeszcze raz, ale zrób to dla mnie. Postaram się pomóc Ci w tym. Pewnie nie uda mi się naprawić Twojej przeszłości, ale z całych sił wesprę Cię w budowie samego siebie od nowa. Twoje samopoczucie nie jest mi obojętne, pamiętaj o tym.
Nawet nie wiesz, jak trudno jest być psim psychologiem. Gdy widzę prawdziwe nieszczęścia na czterech kosmatych łapkach, ściska mnie gdzieś w sercu, bo nie mam jak zapytać o źródła tak silnego przerażenia. A tak bardzo chciałabym pomóc, wyjaśnić, pocieszyć, odsunąć od nich czarne myśli i odczucia, choć odrobinę poprawić im komfort, sprawić, aby znów poczuły się bezpiecznie.
Rozmowa bez słów
To oczywiste, że nie potrafisz powiedzieć mi ludzkim językiem, co Cię...