Odwagi psie

List otwarty do Maluszka

Na temat

Pisząc o Maluszku, mam na myśli każdego psa, który bardzo się boi. Gdy spojrzycie w jego oczy, gdzieś w głębi zobaczycie małe, skulone, przerażone, próbujące przetrwać szczenię. List kieruję do tych, którzy na co dzień borykają się z wyzwaniami, jakie stawia przed nimi wspólne życie z psem uznawanym za „lękliwego”, „reaktywnego”, „wycofanego”, „trudnego”.

Drogi piesku!

Jak się dziś czujesz? Tak bardzo chciałabym wiedzieć, jak minęły Ci ostatnie dni, tygodnie, lata? Gdzie byłeś, co robiłeś, czego doświadczałeś? Wiem, niełatwo będzie to wszystko opisać, poukładać i przeżyć jeszcze raz, ale zrób to dla mnie. Postaram się pomóc Ci w tym. Pewnie nie uda mi się naprawić Twojej przeszłości, ale z całych sił wesprę Cię w budowie samego siebie od nowa. Twoje samopoczucie nie jest mi obojętne, pamiętaj o tym.
Nawet nie wiesz, jak trudno jest być psim psychologiem. Gdy widzę prawdziwe nieszczęścia na czterech kosmatych łapkach, ściska mnie gdzieś w sercu, bo nie mam jak zapytać o źródła tak silnego przerażenia. A tak bardzo chciałabym pomóc, wyjaśnić, pocieszyć, odsunąć od nich czarne myśli i odczucia, choć odrobinę poprawić im komfort, sprawić, aby znów poczuły się bezpiecznie.
 

POLECAMY


Rozmowa bez słów

To oczywiste, że nie potrafisz powiedzieć mi ludzkim językiem, co Cię boli, gdzie uwiera, co sprawia, że masz życie pełne troski, obaw, napięcia. Chciałabym się jednak z Tobą spotkać, pobyć z Tobą przez chwilę. Wiem, że potrafisz mi wszystko pokazać bez słów. Będę bacznie obserwować ka...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Wydania czasopisma "Pies z Charakterem"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
  • Zniżki na konferencje i szkolenia
  • ...i wiele więcej!

Przypisy