Redakcja: Skąd pomysł na fotografowanie psów?
Łukasz Grudzień: Swoje pierwsze zdjęcie „na poważnie” zrobiłem na początku 2016 r. Nigdy nie sądziłem, że po ponad ośmiu latach będę psim fotografem. Na początku fotografowałem niemal wszystko, bardzo długo szukałem swojego miejsca w fotograficznym świecie. Przez pewien czas zajmowałem się fotografią produktową, która dawała mi sporo satysfakcji. Gdy już zdałem sobie sprawę, że odkryłem swoje powołanie, jedno miejsce zmieniło moją przyszłość. W ramach zajęć w szkole fotograficznej uczestniczyłem w międzynarodowej wystawie psów, z której miałem przygotować fotorelację. Przebywanie w jednym miejscu z tyloma czworonogami zapoczątkowało coś wielkiego w moim życiu – zostałem psim fotografem. Zaczynałem od fotografii plenerowej. Dałem ogłoszenie w mediach społecznościowych, że poszukuję psich modeli. Pierwsza była cudowna akita inu, a później wszystko jakoś się potoczyło. Po kilku plenerach nadal czułem, że jeszcze mi czegoś brakuje. Ost...