Dialog na spacerze

Relacje i komunikacja Otwarty dostęp

Spacer z psem to doskonała sposobność do budowania i wzmacniania relacji między człowiekiem a zwierzęciem. Żeby jednak tak się stało, człowiek musi umieć prawidłowo odczytywać wysyłane przez pupila sygnały i odpowiednio na nie reagować.

Na spacerach często widzimy psich opiekunów ze słuchawkami na uszach czy rozmawiających przez telefon. Zapominają oni o bardzo ważnej rzeczy – dla psa spacer to nie tylko załatwianie potrzeb fizjologicznych i możliwość wybiegania się, żeby zrzucić nadmiar energii. To przede wszystkim czas na zbieranie informacji, eksplorowanie środowiska, a bywa, że i mierzenie się z różnymi sytuacjami. 

Dom jest dla psa azylem, w którym panują mniej więcej stałe warunki, a on sam zna każdy jego zakamarek. Świat zewnętrzny jest jednak czymś zupełnie innym: mnóstwo obcych osób, szybko poruszające się obiekty (samochody i rowery), uliczny hałas, ciasne chodniki i spotkania z innymi psami. To wszystko może bardzo przytłoczyć psa, dlatego dobra komunikacja ma kluczowe znaczenie, od niej bowiem zależy, czy spacer będzie przyjemnością. 

POLECAMY

Zaprezentuję kilka podstawowych komunikatów, jakie pies wysyła do opiekuna na spacerze, i podpowiem, jak na nie reagować.

Skakanie na ludzi
Podczas spaceru z naszym ulubieńcem spotykamy znajomego i zaczynamy z nim gawędzić. Pies jednak zaczyna na niego naskakiwać. Często mylnie uznajemy takie zachowanie za powitanie i przejaw radości, a tak naprawdę pies prosi, żeby druga osoba odsunęła się od nas albo od niego. Wystarczy wtedy zwiększyć dystans między zwierzęciem a naszym znajomym. 

Ciągnięcie na smyczy
To bardzo ważny sygnał! Ciągnięcie na smyczy często uznajemy za problem treningowy. Próbujemy go rozwiązać różnymi metodami, chociażby sposobem „na drzewko” (kiedy pies ciągnie, my się zatrzymujemy i ruszamy dopiero wtedy, gdy smycz się poluzuje). Zazwyczaj jednak przyczyna ciągnięcia na smyczy leży zupełnie gdzie indziej. Pies bowiem mógł się czegoś przestraszyć albo miał kontakt z psem, którego nie polubił. Wtedy będzie próbował jak najszybciej się oddalić od niekomfortowej dla niego sytuacji. Także niespodziewany hałas może spowodować, że nasz pupil zacznie ciągnąć smycz. 

Bywa także, że pies po prostu nie przepada za spacerami. Jako opiekunowie bowiem na ogół nieświadomie stawiamy go w obliczu trudnych sytuacji: kontaktów z obcymi psami, przechodzenia wąskimi uliczkami, rozmów z obcymi ludźmi i dotykania przez nich, a nawet niewłaściwego tempa spaceru. 

Zawsze więc, gdy pies ciągnie na smyczy, warto najpierw ustalić przyczynę, a dopiero później poszukać rozwiązania problemu. Jedną z wyjątkowo skutecznych metod jest „harmonizacja”, czyli podążanie za psem w jego rytmie oraz dostrajanie się do wysyłanych przez niego sygnałów. Wymaga ona wprawy, ale rezultaty są warte wysiłku!

Zjadanie trawy
Możecie się zdziwić, że takie zachowanie znalazło się w tym zestawieniu, ale to sygnał, którego nie można lekceważyć. Czasem pies je trawę, bo potrzebuje się oczyścić, coś mu zalega w żołądku, albo po prostu ją lubi i traktuje to zajęcie jako czystą zabawę. Ale coraz częściej się zdarza, że psy robią to, aby złagodzić stres. Wygryzają źdźbła, patrząc w stronę innych zwierząt albo ludzi, których się obawiają. Warto się wtedy zastanowić, jaki bodziec wywołuje takie zachowanie. 

Tarzanie się
Psy często tarzają się w trawie. Przyczyn tego zachowania może być kilka. Jedną z nich jest zwykła higiena i chęć starcia z siebie kurzu i brudu. Drugą może być komunikat „to dla mnie ważne miejsce”. Jeszcze innym powodem może być komunikat „to moje”, który psy zostawiają zarówno na trawie, jak i zabawce czy kocyku, a czasem to zachowanie ma na celu po prostu rozładowanie napięcia. Warto im na to pozwolić, chyba że mają ochotę wytarzać się w wyjątkowo „aromatycznych” odpadkach lub odchodach.

Zatrzymywanie się i odwracanie głowy
Połączyłam te dwa komunikaty w jeden, bo często na spacerach występują równolegle. Jeśli pies zatrzymuje się podczas spaceru, zerka na nas, a potem zwraca głowę w jakąś konkretną stronę, to zazwyczaj wskazuje kierunek, w którym chciałby pójść. Zwróćmy też uwagę, czy w pobliżu nie ma czegoś, co mogło go zaniepokoić. W ten sposób bowiem może też dawać do zrozumienia, że chce się oddalić od źródła jego niepokoju.

Szczekanie
To sygnał, który najczęściej niepokoi opiekunów. A przecież szczekanie jest takim samym komunikatem, jak każdy inny, tylko nieco bardziej intensywnym. Ważne, żeby go dobrze zrozumieć. W ten sposób bowiem pies może komunikować nam, że coś go niepokoi, że czegoś się obawia: innego psa, szybko poruszającego się samochodu, mężczyzny w długim płaszczu.

Szczekanie na inne psy możemy interpretować na różne sposoby – np. jako prośbę o zwiększenie dystansu czy wyznaczanie granicy „nie podchodź bliżej”. Najlepszą strategią w takich sytuacjach będzie oddalenie się od niekomfortowej sytuacji – zwiększenie dystansu z pewnością uspokoi naszego pupila i pozwoli mu uregulować emocje. 
 

Przypisy