Domowa kuchnia dla psa

Poradnik dobrego żywienia Otwarty dostęp

Jeżeli chcemy urozmaicić dietę naszego pupila mięsem, to na pewno nie kawałkiem smażonym na głębokim tłuszczu. Jeśli warzywami, to z pewnością bez soli, pieprzu i innych przypraw. Aby samodzielnie wykonać smaczki, wystarczy pokroić mięso na cienkie paski i ususzyć np. na kratce w piekarniku. Co z domowych produktów możemy dawać psu?

Potrzebujesz dodatkowych informacji? Sprawdź artykuł: Co pies to charakter. Jaką osobowość mają nasze psy?

Większość psów to mistrzowie proszenia, sępienia, słodkich oczu robionych do człowieka, który je coś smakowitego. Wtedy wszystko zależy od rozsądku opiekuna i jego siły woli. A przecież są produkty, którymi absolutnie nie wolno się dzielić, może to bowiem skończyć się w najlepszym razie zatruciem, a w najgorszym śmiercią psa. Do takich produktów zaliczamy: czekoladę (nie dajemy żadnej, a im bardziej gorzka – tym gorzej!), winogrona i rodzynki, ksylitol i produkty z jego dodatkiem, cebulę i wszystko co ją zawiera, orzechy makadamia (tak naprawdę nie powinniśmy dawać psom żadnych orzechów), alkohol, kawę, herbatę.
Warto pamiętać, że każdy dodatek świeżych, nieprzetworzonych produktów do gotowych komercyjnych karm będzie na wagę złota. Musi jednak być wliczony do dziennego bilansu kalorii. Niekontrolowane urozmaicenie żywienia naszego pupila może doprowadzić do nadmiaru kalorii w diecie, a w konsekwencji do nadwagi – np. codzienne podawanie dużych porcji gotowanego mięsa to ryzyko wystąpienia nadmiaru fosforu przy jednocześnie zbyt małej ilości wapnia, co jest niebezpieczne m.in. dla nerek czy układu kostnego.

Daj psu marchewkę

Warzywa mogą stanowić część psiej diety, ale nie muszą. Psi organizm znacznie lepiej niż np. koci radzi sobie z trawieniem skrobi i pozyskiwaniem ze składników roślinnych substancji odżywczych. Co oczywiście nie oznacza, że pies nie potrzebuje mięsa – to ono powinno stanowić podstawę psiego menu. 
Wiele psów jednak uwielbia warzywa i uważa je za atrakcyjną przekąskę. Warzywa możemy podawać surowe lub gotowane. Gotowane do miękkości i w wodzie bez soli albo przygotowywane na parze, dodatkowo mocno rozdrobnione, będą lepiej strawne. 

Warzywa, które można podawać w takiej formie: 

  • dynia
  • marchew
  • pasternak
  • cukinia
  •  seler
  • burak
  • korzeń pietruszki
  • szparagi
  • ziemniaki
  • bataty

Warzywa zawierają stosunkowo niewiele kalorii: 100 g marchewki to około 30 kalorii, a 100 g cukinii – tylko 17 kalorii. Bardziej kaloryczne są ziemniaki (70 kalorii w 100 g) i korzeń pietruszki (około 50 kalorii w 100 g). Ugotowane i rozdrobnione możemy podać na macie do lizania lub w kongu, zapewniając psu dodatkowe zajęcie. Do warzyw możemy dodać surowe albo ugotowane na miękko jajko (kurze, przepiórcze, perlicze, gęsie, kacze) – i to także będzie doskonały prozdrowotny dodatek do psiej diety (choć jajko kurze to około 70 kalorii w bonusie). 

Warzywa w wersji surowej!

Warzywa w wersji surowej są mniej strawne, ale mogą sprawdzić się jako gryzak – szczególnie nadają się marchewka, korzeń pietruszki, cukinia, brokuł. Świeży zielony ogórek to z kolei świetna przekąska na lato, dostarczająca dodatkową porcję wody. Z psem można też podzielić się kiełkami. Warzywa są dobrą przekąską dla zwierząt, którym trzeba ograniczać kalorie w diecie albo które są na diecie niskotłuszczowej czy niskofosforowej. 
Psom możemy również podawać w małych ilościach i niezbyt często kapustę kiszoną oraz ogórki kiszone. Nie każdy jednak jest koneserem takich smaków. Okazjonalnie podana mała ilość tych przetworów będzie doskonałym urozmaiceniem diety.

POLECAMY

A może banana?

Jeśli nasz pies nie przepada za warzywami, to może owoce? Tutaj także mamy wiele możliwości – jabłko, banan, gruszka, borówki, jagody, maliny, arbuz, jagody, truskawki – w zależności od pory roku i preferencji psa. Pamiętajmy, że nigdy nie podajemy winogron, ponieważ są toksyczne. W wypadku owoców również zwracamy uwagę na kaloryczność: 100 g arbuza to 36 kalorii, ale 100 g bananów to aż 97 kalorii. 
Owoce możemy podawać surowe, w całości albo w formie purée. Znam psy, które będą pluły całymi owocami borówek, ale z chęcią zjedzą pogniecione. Psy mają swoje preferencje – zupełnie jak my.
 

Ważne

My, ludzie, jesteśmy przyzwyczajeni do jedzenia przetworzonych posiłków – smażonych, wędzonych i mocno doprawionych. Nie podajemy ich psu! Żadnej wędzonej makreli, smażonego boczku czy kiełbaski. 


Kawałek mięska?

Pies wiernie asystuje nam w trakcie przygotowywania mięsnych obiadów? Jeśli jest zdrowy, to nie ma przeciwwskazań, aby nie podzielić się z nim mięsem – ale pod pewnymi warunkami. Po pierwsze, mięso musi być chude. Po drugie, mięsny posiłek, bez suplementacji uzupełniającej składniki odżywcze, można podawać jedynie okazjonalnie. Jeśli się okaże, że pies kocha takie jedzenie, to warto solidnie wziąć się za zdobywanie wiedzy o suplementacji i bilansowaniu takich posiłków. Po trzecie, uwaga na podroby – podawane w nadmiarze mogą spowodować biegunkę, a zbyt duża porcja wątróbki poskutkuje przedawkowaniem witaminy A.
Urozmaicanie psiej diety naszymi pokarmami powinno wspierać organizm psa, a nie podtruwać go. Żywność przetworzona, doprawiona, często tłusta, to poważne zagrożenie choćby dla psiej trzustki. 
Jeśli domownicy mają nawyk dokarmiania psa różnymi produktami, to powinni wiedzieć, co wolno mu podawać i w jakich ilościach. Coraz więcej psów cierpi z powodu nadwagi spowodowanej domowym dokarmianiem. A każdy dodatkowy kilogram to obciążenie dla stawów i serca. Sekunda radości z jedzenia zamienia się w lata cierpienia i krótsze życie.

Jak podawać bonusowe kąski?

Wspólne posiłki? Tak, ale nie z jednego talerza. Jeśli przygotowujemy do jedzenia coś, czym możemy poczęstować pupila, odłóżmy odpowiednią porcję do jego miseczki i podajmy ją w czasie posiłku. Nie karmimy psa z własnego talerza w czasie, gdy sami jemy! W ten sposób uczymy go, że może wsadzać nos do naszego talerza w poszukiwaniu smakołyków. To narażanie jego zdrowia, gdyż w chwili naszej nieuwagi może połknąć coś, co mu zaszkodzi. 

Jak dużo podać?

Ogólnie jednak można powiedzieć, że dzielenie się świeżymi produktami będzie pozytywnie wpływać na zdrowie naszego psa. Rozsądne jest stosowanie wyżej podanych produktów jako smaczków w psiej diecie. Mogą stanowić 10% diety, a nam odpada konieczność kupowania komercyjnych przysmaków, które nie będą tak wartościowe, jak świeży, nieprzetworzony pokarm.

Przypisy