Większość z nas żyje w pośpiechu, zamartwiając się różnymi problemami (czasami nieprawdziwymi). Z czasem te wszystkie napięcia odczuwamy jako ciężar rosnący na naszych barkach. Stopniowo przeradza się on w zniechęcenie, zmęczenie, a nawet depresję. Bardzo ważna jest więc umiejętność radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
Prawie każdy ma w sobie odrobinę dziecka. Warto je czasem obudzić, zamiast zamykać na cztery spusty. Przebudzeniu sprzyjają proste rzeczy: otwarcie oczu, żeby zobaczyć to, co nas otacza dookoła. Radość z małych zdarzeń: wolnego dnia, gorącej czekolady, zakochania, ulubionego filmu. Nie wszystko musi być rutyną. Zróbcie czasami coś szalonego albo po prostu dla s...
Psy zawsze są „tu i teraz”. Mindfulness dla czworonoga
Czy zastanawialiście się kiedyś, co siedzi w psich głowach? Czy psy także – tak jak ludzie – analizują życie, sytuacje, czas? A jeśli tak, to w jaki sposób to robią?